Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

Wtorkowa drama #1 (Są wyniki!)

O, nie! Jakiś dzieciak ukradł z areny wykres wszystkich walk i porozrzucał je po całej Gildii! Co teraz? Szybko musisz pomóc je pozbierać! Osoba, której uda się to najszybciej zrobić dostanie nagrodę! W komentarzach zgłaszajcie swoje postacie, które mają wziąć udział. Zwycięsce wyłonimy o 22:30 poprzez działanie, w którym ważną rolę odegrają i punkty szybkości i level (bo jak wiadomo, kto ma wyższy level, ma więcej punktów). Dla zwycięzcy będzie nagroda złożona z Yangów i małej niespodzianki, ale pozostali uczestnicy również dostaną małe prezenty za pomoc. ;) Powodzenia! ^^ ~Leading Lightowie Ps. Wyczekujcie w czwartek o 17:00 trudnego pytania związanego z blogiem na czacie. Osoba, która jako pierwsza udzieli na nie odpowiedź, dostanie nagrodę i to nie byle jaką! ^^ Pss. To już 200 post na blogu. Dziękujemy, że z nami jesteście. :) Wyniki S-L×5:4+A:4 S - punkty szybkości L - level A - ewentualnie punkty do rozdania Qennie:  14,5-4×5:4=9,5 Tsume: 32-11×5:4=1

Od Tsume do ktosia

Wręczyłbym Nobla każdemu, kto stworzyłby lek na nudę. Mówię tu całkowicie serio - rzecz jasna, jak uśmiechnąłem się zaraz do własnych, ponurych myśli, wiele osób na takie stwierdzenie zaleciłoby mi niezwłoczne znalezienie hobby. O, albo coś w stylu tych wszystkich stereotypowych matek-nadgorliwych gospodyń domowych - "Już ja ci znajdę robotę, leniwy bachorze!". Tymczasem mi chodziło po prostu o przegnanie tego irytującego stanu czymś prostym, jak połknięcie tabletki, nie kilkugodzinne bieganie w kółko. Samochodów tu nie było, żebym mógł w nich pogrzebać, od kuchni zaś trzymałem się z daleka - wolałem gotować dla siebie i rodziny, nie dla bandy rozwrzeszczanych graczy. Jak mógłby taki lek działać? Sam nie wiem, mówiąc szczerze. Żadne usypianie, to na pewno - niezależnie od tego, jak nudną miałem pracę, drzemki były surowo karane, chociażby żartami innych strażników, lubowali się szczególnie we wrzucaniu delikwenta do jakichś piwnic, lochów czy innych cudów. Dlatego miło byłob

Powitajmy nowego gracza! - Kay

Obraz
Adherer ,,Bez ryzyka nie ma zabawy’’ Login:  Kay |  Wiek:  18 lat |  Płeć:  mężczyzna |  Stanowisko: |  Element:  Powietrze |  Level:  1 |  Dziewczyna:  brak Pełny formularz

Podsumowanie #3

Dzień dobry! Mamy za sobą pierwszy tydzień działalności po przerwie technicznej, kalendarz wskazuje, że jest niedziela... Tak więc czas chyba na podsumowanie. :) ~LL'owie      1. Gracze zagrożeni Gracze, od których nie dostaliśmy informacji, czy nadal chcą być na blogu: - Jennie, Colerlita, Mercenary, Mademoiselle, Acme, Payty (Nie mogliśmy się skontaktować, usunął konto) , Ontar, Len. Gracze, którzy nie napisali żadnego opowiadania, więc są o to proszeni: Tsume, Another 2. Ranking (Exp) 1. Wuwei  -18 level (90 exp) 2. Isil  - 13 level (60 exp) 3. Serenity  - 12 level (90 exp) 4. Tsume - 9 level (60 exp) 5. TaeMinnie - 8 level (90 exp) 6. Jennie  - 6 level (50 exp) 7. Yukio  - 4 level (20 exp) 8. Qennie  - 4 level (60 exp) 9. Colerlita  - 4 level (100 exp) 10. Mercenary  - 2 level (40 exp) 11. Ontar - 2 level (60 exp) 11. Mademoiselle  - 2 level (60 exp) 12. Another  - 2 level (80 exp) 12. Len  - 2 level (80 exp) 13. Acme  - 2 level (100 exp) 14.

Od Qennie cd Matt

- Czemu by nie - powiedziałam, po czym zbliżyłam się do chłopaka, aby szepnąć mu coś do ucha. - Może później wpadniesz do mnie - dodałam, przygryzając jego płatek ucha. Odsunęłam się trochę, aby go poczochrać i wejść do domu. Zamknęłam drzwi, wejściowe, po czym ruszyłam do swojego pokoju. Potrzebowałam, czegoś ma zmianę. Wygodnego i, abym była gotowa do walki o każdej porze. Założyłam standardowo spódniczkę z suwakami, do tego crop top. Na udzie umieściłam pasek, z paroma drobiazgami. Na stopach miałam koturny, z małymi łańcuszkami. Wzięłam także rękawiczki bez palcy, do tego trochę błyskotek, makijaż. Odpowiednio ułożone i gotowe włosy. W domu mam wszystko to, czego inni nie mogą mieć. Sekret w tym, że mam dojścia, a dokładniej, że sekret. Ruszyłam do kuchni, aby znaleźć to, co miałam okazję znaleźć. Była to mieszanina dwóch różnych napoi, jeden to wzmocnienie drugi energia. Choć i tak mam tego w sobie sporo, to ten smak jest taki słodki i chce się go więcej. Można rzec, że uzależn

Od Isil cd Yukio do ktosia

Minęło kilka dni. Codziennie przychodziłam do strażnicy przy bramie i pod przykrywką ,,kontroli'' sprawdzałam czy Yukio przypadkiem nie wrócił. Niestety nie było po nim ani śladu. Niech on wreszcie wróci... Nie żebym się o niego martwiła, po prostu ledwo sobie dawałam radę z tym wszystkim... No dobra, troszeczkę się martwiłam. Ale niech on wreszcie wróci, no proszę... Ech. Siedziałam właśnie w oberży nad obiadem. Lubiłam tu jeść, miałam pewność, że będzie smaczne jedzenie. Gdy sama próbowałam gotować co drugą rzecz przypalałam... Kiedy skończyłam jedzenie, postanowiłam zapolować. Wszystkie ważne rzeczy zrobiłam, nie powinno być problemu. Zresztą, nie zniknę na długo... *** Przemierzałam las z łukiem w jednej, a strzałą w drugiej ręce. Przed chwilą wyszłam z punktu zero, więc musiałam być ostrożna. Nie zamierzałam się wpakować pod stado Pożogarów... Po chwilo marszu dostrzegłam między drzewami połysk metalu. Ukucnęłam w krzakach, skradając się bliżej. Mechpard. Ma zwykle

Od Matt'a cd Qennie

Idiota. Po co za mną w ogóle przylazł? Wybiegłem z krzaków mu pomoc. Jednocześnie, zauważyłem, że monstrum podnosi się, by go uderzyć. - Filippo! - krzyknąłem ostrzegawczo. Qennie równie przystąpiła do walki. W kilka minut pokonała robota. Dziewczyna poszła się umyć po walce, a ja podeszłem do kuzyna. - Możesz mi to wyjaśnić!? - warknąłem. - Zmarwiłem się, że tak długo cię nie ma i poszedłem cię szukać... Ten robot zaszedł mnie od tyłu - spojrzał na mnie z miną zbitego psa. Westchnąłem, a on się głupio wyszczerzył. - Powiedziałbyś lepiej, co to za laska- zasugerował. Zignorowałem go i podeszłem do miejsca gdzie stwór umarł. Leżało tu 12 Yangów, jakieś wyszczerbione i nieużyteczne żelaztwa i słaba miksturka szybkości. Wziąłem pieniądze i eliksir i ruszyłem w stronę strumienia. - Qennie, podpłyń tu - poprosiłem niepewnie. Dziewczyna wynurzyła się z wody. Speszony odwóciłem głowę, czując, że lekko się czerwienię. Filippo, cały on, wgapiał się w nią rzecz jasna. Posłałem mu ostrz

Od Qennie cd Matt'a (+16)

Szatyn o ciemnobrązowych oczach. Ciekawe co z tego wyniknie. Matt, pasuje mu to imię. Podparłam się na łokciach, aby po chwili się nieco unieść do siadu. Patrzyłam przed siebie, przez dłuższą chwilę. Słyszałam szum oraz nieopodal jakby ktoś walczył. Korciło mnie, aby tam pójść i sprawdzić kto się z kim mierzy. Uśmiechnęłam się chytrze, po czym przygryzłam wargę. Odwróciłam się do chłopaka, aby nieco się nad nim nachylić. Pysznie wyglądał, pewnie pod tymi ubraniami też jest pyszny. - Matt, może ruszysz się i pójdziesz, zobaczyć ze mną kto walczy. - mruknęłam kusząco. Lubię łatwe osoby, nie muszę, się aż tak starać. Chciał coś powiedzieć, jednak mój palec wylądował na jego wargach. Od razu znalazłam się na jego biodrach, siedziałam okrakiem. Miałam chęć na drobne igraszki, ale ciągnęło mnie do afery, którą można było wyczuć w powietrzu. Nachyliłam się nieco, aby przygryźć jego dolną wargę. Zawsze robię, co mi się podoba, a że taki chłopak mi się trafił to, aż szkoda nie skorzystać z ni

Odchodzą!

Obraz
Lollipolyon Luka Anonim Selene

Od Matt'a cd Qennie

- Hej, Filippo! - zawołałem kuzyna, stojącego przy jakichś dwóch dwudziestolatkach. Po jego minie domyślałem się, że i tak nic nie wskóra. - Chodź, zobacz coś. Posłał mi zdegustowane spojrzenie, ale posłusznie podszedł. Hah, kumpel ważniejszy. Wskazałem na plakat przede mną. - Co ty na to? - spytałem z uśmiechem. Przyjrzał się ulotce. - ,,Netting End'' - przeczytał na głos tytuł. - Brzmi fajnie, wchodzimy? - Jasne - powiedziałem i przybiliśmy sobie piątki. *** - Jesteś gotowy? - spytał Filippo przez komunikator głosowy. - Nie, czekaj, nie mogę otworzyć tego głupiego pudełka - warknąłem. - A próbowałeś nożyczkami? - zaśmiał się, idiota jeden. - Są na stole... To tak daleko... Ja już usiadłem - zajęczałem błagalnie. - Wstawaj, nie mamy całego dnia, tworzymy tylko postacie i idziemy na pizzę.  Westchnąłem i wstałem. Moje biedne skatowane podróżą do stołu i z powrotem nogi. A wszystko przez tego głupka... No i też trochę dla tego, że opakowanie było za mocne.

Powitajmy nowego gracza! -Matt

Obraz
,,Chi ben comincia è già a metà dell’opera'' Pełny Formularz

Od Isil do TaeMinnie

Minęło kilka dni od zniknięcia Yu. Muszę przyznać, że trochę mi się nudziło... No dobrze, bardzo mi się nudziło. Cały czas tylko praca i praca, normalnie nie miałam czasu wyjść i chociażby podexpić. Nie widziałam się od tego czasu z Another, TaeMinnie, czy kimkolwiek innym. Czułam się trochę samotna... Wstałam i wyszłam przed dom. Jak będzie jakaś pilna sprawa do załatwienia dla mnie, to mnie znajdą. Albo poradzą sobie sami. Ech... Wróciłam się i zostawiłam na drzwiach karteczkę z napisem ,,wyszłam coś zrobić, zaraz wracam, jakby co szukajcie mnie zaraz za zewnętrznym murem.''. Teraz już spokojna ruszyłam placem. Zatrzymałam się  na chwilę przy tablicy ogłoszeń, ale nie było tu nic specjalnego. Kucharka Lena potrzebuje pomocy w kuchni... No, cóż, ja niestety się nie nadaję do takich rzeczy, już szybciej Yukio... Wyszłam przez wewnętrzne mury do zalesionej części gildii. Widziałam tu ścieżki prowadzące do farm, kopalni, i bramy zewnętrznego muru. Po chwili namysłu ruszyłam do

Odświeżony formularz Yukio

Obraz
Miłość boli, szczerość rani, kłamstwo uzależnia" ~ Autor Nieznany Login:  Yukio |  Wiek:  17 lat |  Płeć:  mężczyzna |  Stanowisko:  Łowca (MF) |  Element:  Powietrze |  Level:  4 |  Dziewczyna:  brak Pełny formularz

WAŻNE!

Hej! Jeśli chcecie możecie odświeżyć formularze! Macie prawo do zmiany niektórych faktów, a przede wszystkim, jako wynagrodzenie za tak długą nieobecność, każdy gracz ma o jeden level wyżej niż przed zawieszeniem! Zmodyfikowane punkty, lub całe formularze prosimy wysyłać na Howrse: Tsukyomiko bądź Emikot, lub na email isilwilk@gmail.com, czy incwadila@gmail.com. ~Yukio i Isil Ps: Możecie nawet pokusić się o zmianę grafiki, nie jest ona konieczna, ale mile widziana. Można również dodawać grafikę rodziny, jakiegoś przedmiotu (typu: kamień, który kiedyś znalazł i mu się spodobał), czy innej ważnej dla postaci rzeczy.

Od Qennie do ktosia

Siedziałam na gałęzi wysoko na drzewie. Jakoś mogłam się na nim utrzymać, choć było to dość nudnawe. Po zamknięciu oczu mogłam spokojnie oddać się tej przyjemnej ciszy. Po otwarciu oczu miałam idealny widok na Górę Vesma. Jakby czekała na mnie, mały uśmieszek się wdarł na me usta, aby następnie zastąpić go poprzeczna kreska bez wyrazu. Widziałam osoby, jednak wciąż coś nie dawało mi spokoju. Tak jakby to miejsce czegoś ode mnie oczekiwało. Czekało na właściwy moment, aby coś uczynić. Tutaj tkwi problem, gdyż nie wiem w czym. Chmury układały się w rozmaite wzory i kształty. Zmęczona już tym wszystkim ruszyłam swoje cztery litery, aby zejść z drzewa. Jednakże nie poszłam dalej, gdyż zauważyłam huśtawkę, aż żal nie skorzystać. Tak też podeszłam i usiadłam, aby powoli zacząć się huśtać. Czułam wiatr, taki przyjemny i delikatny, łaskotał moje ciało.. Pobyłam tam, przez większość czasu się bujając, choć słyszałam, iż ktoś się zbliża, jednak mimo to dalej sobie siedziałam. Miałam przygotowa

Od Yukio Cd. Isil

Chłopak otworzył oczy. Gdzie był? Nie wiedział. Kim był? Nie wiedział. Co się stało? I tak! Kolejna niespodzianka! Nie wiedział! Bardzo powoli podniósł się do siadu. Był w jaskini. Delikatny blask ogniska, rzucał na ściany, jasne smugi światła Leżał na kupce mchu w kolorze zgniłej zieleni i równie nieciekawym zapachu. Ktoś przykrył go starym i wyświechtanym kocem pełnym dziur. Spróbował wstać ale niestety jedynie na próbach musiał poprzestać. Ostry ból kazał mu spowrotem paść na posłanie. Dopiero w tej chwili zdał sobie sprawę z ważnego faktu. Silne rwanie w boku, spowodowane było długą na 15 cm raną, biegnącą od biodra do pępka. Co spowodowało tak poważne obrażenia? No właśnie NIE WIEDZIAŁ! Jakie to irytujące! Wypuścił głośno powietrze i ponownie spróbował wstać. Tym razem już z nieco większym skutkiem. Po długich i usilnych staraniach wreszcie udało mu się stanąć o własnych siłach. Utykając i podpierając się o zimne, wilgotne ściany pokuśtykał do wyjścia z jaskini. Już po chwili

Od Serenity cd TaeMinnie

-Byłaś może w tym lesie?- Zapytał młodzieniec po tym, jak pokonaliśmy pierwsze kilka metrów w tym gąszczu. -Nie, kilkakrotnie jedynie przechodziłam przez najbardziej wysunięte przejścia- odparłam patrząc głównie przed siebie, uważając po czym zamierzam iść.- Wiem tylko, że są możliwe polowania, łatwa zwierzyna za zadowalające nagrody. I to tylko w sercu lasu. Na zewnętrznej części lasu, czyli trasa po której się poruszamy, bardzo rzadko można spotkać innych graczy jeśli to nie jakaś misja. -W skrócie mówiąc bardzo prawdopodobne, że jesteśmy sami?- Zapytał przy bezproblemowym przeskoczeniu nad zwalonym konarem. -Jestem tego przekonana- powiedziałam bez wahania.- Nie patrzyłeś na mapę w opcjach? Z ludzi jesteśmy my a przeciwne zwierzęta dopiero się tworzą. -Od naszej wspólnej walki nie spoglądałem- powiedział z rozbrajającą szczerością. Pozwoliłam sobie nie odpowiadać. Zatrzymał się w miejscu na idealnym do zrobienia małego ogniska. To, co mnie zaskoczyło, to to, że nagle oparł się o

Od Isil cd Yukio

Chodziłam przerażona w kółko po sali obrad. Co robić, co robić… Nikogo oprócz mnie tu nie było, nikogo nie zawiadomiłam jeszcze o zniknięciu Yukio. Powinnam go szukać, przecież on jest takim samym człowiekiem jak reszta, ma niższy level niż ja, on tam może zginąć! Nie wierzyłam w to, co się stało. Co on sobie myślał!? Naprawdę jest takim idiotą!? Znaczy... Zawsze wiedziałam, że jest, ale że aż tak!? Czułam się zagubiona. Zostałam sama. Znowu… Po jakimś czasie zdecydowałam, że pójdę do domu Yukio i wybadam lepiej sytuację, a potem zawiadomię resztę. Ponownie przeczytałam list, ale nic więcej nie wywnioskowałam. Co ja mam powiedzieć, tym wszystkim ludziom!? ,,Eee... Leading Light nas tymczasowo opuścił, ale miejmy nadzieję, że wróci i zachowajmy spokój…'' To brzmiało tak okropnie. Może powiedzieć, że zachorował? To głupie, w tej grze nie można zachorować… Ja w niego, normalnie, nie wierzę! Jakim trzeba być głupkiem, żeby zrobić coś takiego. Wtem przyszła mi do głowy pewna myśl.

Od TaeMinnie cd Serenity

-Masz lepsze pomysły?- zapytała, unosząc nieco jedną brew. Dałem sobie chwilę, aby się zastanowić. Mieliśmy do zmroku więcej niż pół dnia, a wizja powrotu średnio mi odpowiadała. - Może... - zerknąłem na pasek jej życia i swój, aby upewnić się, iż nie straciliśmy zbyt wiele życia. - pozwiedzamy okolice lub poszukamy questu? Chciałbym pójść w końcu, chociaż o mały krok do przodu w rozgrywce. - wyznałem, jednocześnie proponując podjęcie wyprawy. Błękitnowłosa niemal od razu przecząco pokręciła głową. - Za wcześnie. - stwierdziła. - Oboje dobrze radzimy sobie z walką, ale nie warto ryzykować. Przypominam, że życie masz tylko jedno. - Jak chcesz. - westchnąłem. - W takim razie może jeszcze pokręcimy się po lesie? - spróbowałem ponownie, nie chcąc jeszcze wracać. Co prawda wizja spokojnej rozmowy i zjedzenia posiłku nie była zła, ale niestety straciłem wszystkie oszczędności, a nie zamierzałem żerować na dziewczynie. Bez względu na jej wybór postanowiłem zapolować w pojedynkę, aby zdobyć

KONIEC PRZERWY TECHNICZNEJ!!!

W końcu, po tak długim czasie, możemy wam ogłosić, że blog jest znów otwarty! :) Nie mamy za bardzo żadnego wytłumaczenie dlaczego to tyle trwało, no ale widać tak miało być, nie krzyczcie… >_< Tak więc wracamy do żywych i zachęcamy do ponownego dołączenia. ^^ No to kwestia spraw organizacyjnych. 1. Prosimy o zdeklarowanie się, czy nadal chcecie należeć do bloga. Jeśli tak, to w najbliższym czasie zostanie poprawiony wasz formularz. 2. Osoby, których elementem było światło lub ciemność, mogą same sobie wybrać jaki chcą mieć element (te dwa zostały usunięte). :) 3. Niektórym graczom został przyznany status Mistrza Fachu. Możecie o tym poczytać w zakładce ,,Hierarchia i Funkcje''. Jeśli ktoś stwierdzi, że nie chce by jego postać była MF to wybierzemy kogoś innego (no chyba, że jest jedynym graczem pełniącym daną funkcję…). 4. Zachęcamy do ponownego przeczytania wszystkich zakładek, trochę się zmieniło. ^^ 5. Kiedy tylko formularz zostanie poprawiony, dostanie