Od Nanny Cd. Wuwei

- Ile ty masz lat? - spytała pani Wuwei
- Ja mam 7!
- To dość mało. Prawda? Jesteś tu sama?
- Tak - odparłam spuszczając wzrok. Chwilę siedziałyśmy w ciszy.
- Opowiedz mi jak tu się znalazłaś - zaproponowała
- To bardzo dłuuuga historia
- Lubię długie
- Dobrze… Zanim zacznę… Umiesz język polski?
- Tak - potwierdziła niezmiernie zdziwiona
- Jestem trzy języczna i czasem przeskakuję z języka na język. Jak czegoś nie zrozumiesz to pytaj
- Ok
- A więc. Naprawdę nazywam się Wanda Evans. Mój tato jest irlandczykiem, a mama była polką. Mam też starszą siostrę Magdę i babcię od strony mamy, Hankę. Trzy lata temu mama ciężko zachorowała i zmarła. Przedtem była dość długo leczona, przez co zdawało się, że wyzdrowieje. Od leczenia wypadły jej wszystkie włosy. Pod koniec życia była też bardzo słaba. Zmarła w noc z 13 na 14 lutego. Tata się załamał. Starał się tego nie okazywać. W pewnym momencie zaczął pić. Kiedyś nawet uderzył Magdę. Po tym zdarzeniu wykradłam tacie telefon i odnalazłam w nim kontakt do babci Hanki. Jak tylko dowiedziała się w jakim tato jest stanie, rzuciła wszystko i przyjechała do Irlandii. Ende, mój tata bardzo zdziwił się na jej widok. Ale bardzo gościnnie przyjął babcię. Od tamtej pory nigdy nie widziałam aby tato choć dotknął alkoholu. Babcia zamieszkała u nas na stałe. Codziennie rano szykowała mi i Magdzie śniadanie i kanapki do szkoły. Odbierała nas po lekcjach, a następnie zawsze szłyśmy na lody, zimą natomiast, na gorącą czekoladę. Często też zabierała nas do teatru czy do biblioteki. Tato śmiał się, że jeszcze trochę to nas kompletnie rozpuścić. Ale chyba mu to nie przeszkadzało. Babunia gotowała bardzo dobry rosół i pierogi leniwe. Pewnego razu tata wrócił do domu z dwiema sporymi pączkami. To był prezent dla nas. Gra Netting end. Uradowane prędko pobiegłyśmy na górę do komputera, a tata pomógł nam wszystko podłączyć. Założyłyśmy całą tą aparaturę i uścisnęłyśmy tatę. Po chwili przyszła też babcia, która nie mogła już tak szybko chodzić. Położyłyśmy się na łóżkach i tata odpalił grę. Coś jednak niezainstalowało się w komputerze Magdy i tata powiedział abym już się zalogowała, wykreowała postać i tak dalej. Następnie miałam poczekać. Nagle zadzwonił telefon komórkowy więc tata odebrał. Ja powiedziałam Link Start. Zdążyłam zobaczyć jeszcze jak nagle tata zbladł i przyskoczł do komputera aby mnie odłączyć. Było już jednak za późno. Znalazłam się tutaj.

< Pani Wuwei? XD >

Komentarze