Od Yukio Cd. Isil

Idiotka! Idiotka! Idiotka! Mogła mnie posłuchać! A teraz widzę jak nóż powoli nacina jej skórę na krtani. Zakląłem w języku Dżibuti, a inni gracze spojrzeli na mnie ze zdziwieniem. Dobrze, że nie rozumieją w moim języku…
Is powoli zbliżała sztylet do napastnika. Nie miałem czasu na zastanowienie się. Puściłem broń. Ta, jak w zwolnionym tempie upadła na murawę. Wszyscy: Oron, Ksaven, Tunkashila, Joj, Heal, Ambe, Samajutsu, Wengraft, Opopku, Vey, Senny, Akanagi i Ella również opuścili swoją broń. Byłem im za to wdzięczny.
Usłyszeliśmy śmiech. Na polanę wyszło siedem osób. Prawdopodobnie ich przywódca przemówił:


- Mom zostaw już to dziecko - Ten ktoś kto do tej pory przyciskał nóż do szyi Is, puścił ją, a następnie silnie pchnął w naszym kierunku - Pozwólcie, że się wam przedstawię. Jestem Gargon. Przywódca Gildi DIM. W rozwinięciu Death Is Mercy. A wy?
- 1 Grupa Ratunkowo-Wywiadowcza OMH. W rozwinięciu One More Heartbeat im. Franciszka z Meako - odparłem patrząc na niego oczyma jak stal
- Ooooo! Jaka miła niespodzianka! W takim razie jedno z was musi być Leadind Lightem!


W tym momencie odetchnąłem. To znaczyło, że myślą…., że jest tylko jeden Leading Light. Już chciałem się przedstawić gdy stanęła przede mną Is:


- To ja nim jestem! - zakrzyknęła trzęsąc się ze strachu. Nie było czasu na myślenie.
- Sierżancie Isil! Natychmiast wróć do szeregu - powiedziałem
- Ale….
- To rozkaz! - krzyknąłem mierząc ją zimnym spojrzeniem. Ta spojrzała na mnie wystraszona i cofnęła się o parę kroków
- Och! Cóż to za oddanie! Młoda strażniczka pragnie uratować swoją ukrytą miłość! Leading Lighta! No ups. Coś nie pykło! - To rzekłszy Gargon wbił we mnie miecz


Poczułem chłud stali i okropny ból. Upadłem na kolana. Po co ja to zrobiłem? Wiem… Aby ta idiotka, Is, mogła przejść tę cholerną grę...

< Yukio.... umrze? >

Komentarze