Od TaeMinnie CD Serenity

- Więc TaeMinnie...
- Starczy Tae. - przerwałem, lekko się uśmiechając. Dziewczyna zerknęła na mnie, po czym wróciła do obserwowania drogi, kontynuując przerwany przez mnie wątek.
- Dobrze, Tae. Słyszałeś coś więcej o tych robotach?
- Niezbyt, wiem tyle, co reszta. - wzruszyłem ramionami. Nie pierwszy raz nic nie wiedziałem o stworzeniu, z którym przyjdzie nam się zmierzyć, ale to niczego nie zmieniało. Do tej pory zawsze wychodziłem, niemal bez szwanku, chociaż w jednym przypadku ucierpiała, nieco duma, ale poza nią reszta niemal zawsze była nienaruszona. Udało mi się też znacznie poprawić swoje umiejętności i podciągnąć level, no i nie tyłem też sam. Nie znajomość tego konkretnego gatunku mechastworzeń, niczego nie zmieniała. Byłem pewny tego, że poradzimy sobie bez problemu.
Nagle dziewczyna się zatrzymała, nieco mnie tym zaskakując, po czym pociągnęła mnie w najbliższe krzaki i przygwoździła do ziemi, momentalnie zakrywając mi usta palcami. Gdybym w tej chwili nie był aż tak zdziwiony, może i bym spróbował coś powiedzieć, ale w obecnej sytuacji, posłusznie milczałem, patrząc na skupioną twarz dziewczyny. Po chwili usłyszałem jakieś lekko przytłumione śmiechy. Sądząc po minie Serenity, wśród tych osób był ktoś, kogo dziewczyna znała.
- Durnie, mają tylko po jednej broni i zero zapasów eliksirów. - mruknęła, gdy już się oddalili, dalej niemal na mnie leżąc. Przeniosła na mnie wzroki i po chwili mogłem się swobodnie odsunąć, chociaż nie czułem takiej potrzeby.
- Znasz kogoś z nich? - zapytałem, na co dziewczyna skinęła głową.
- Jest wśród nich mój.. tak jakby rywal. - wyznała, patrząc w miejsce, w którym zniknęli.
- Poobserwujemy, jak sobie radzą? - zaproponowałem, uśmiechając się. - Poznamy wtedy możliwości nowego rodzaju mobów. - dodałem.

<Serek? >

Komentarze